Polsko-czeski patrol usłyszał dwa strzały dobiegające z polany...

W nocy 26 września grupa osób podziwiających rykowisko w Puszczy Białowieskiej ujawniła polowanie...

 

Prawdopodobnie odbyło się niezgodnie z prawem łowieckim. Wersja przedstawiona przez myśliwych nie była zgodna z relacją świadków zajścia i informacjami przedstawionymi przez łowczego. Sprawę zgłoszono na Policję.
Po godzinie 21:00 polsko-czeski patrol znajdujący się na moście na rzece Łutownia usłyszał dwa strzały dobiegające z polany umiejscowionej na zachód od miejscowości Budy (oddz. 361B). Na polanie, z której dobiegł strzał stwierdzono niedawno zabitego jelenia. Oprawiający zwierzę myśliwi byli agresywni wobec osób dokumentujących zdarzenie.
Według wersji przedstawionej przez myśliwych jeleń został strzelony przed zachodem słońca o godzinie 19:30 trzy kilometry dalej, natomiast oni kierując się humanitarnym podejściem musieli dojść i dobić „postrzałka”. Na miejsce przyjechała policja z łowczym z nadleśnictwa Hajnówka. Wersja przedstawiona przez myśliwych nie była zgodna z relacją świadków zajścia i informacjami przedstawionymi przez łowczego.
Świadkowie słyszeli jedynie dwa strzały w odstępie niecałych 10 minut, mimo iż przebywali w terenie od godziny 18:00, co kłóci się z wersją myśliwych o oddaniu pierwszego strzału przed zachodem słońca. Według łowczego myśliwi mieli prawo polować w oddziałach 361 (a więc właśnie w miejscu gdzie znaleziono martwego jelenia) oraz 244, oddalonego od miejsca zdarzenia o 4,5 km. Poza tym łowczy, który przybył na miejsce stwierdził w ciele jelenia jedynie 2 wloty kul, co potwierdza wersje świadków o dwóch strzałach słyszanych po godzinie 21:00. Łowczy nie był obiektywny oceniając zdarzenie – starał się m.in. zawyżyć odległość, jaka dzieliła polanę, na której znaleziono jelenia od osób słuchających rykowiska, co miało poddać w wątpliwość wersję wydarzeń przedstawianą przez świadków.
Policja została poinformowana o naruszeniu regulaminu polowań - rozporządzenia Ministra Środowiska z dn. 23 marca 2005 r. w sprawie szczegółowych warunków wykonywania polowania i znakowania tusz (Dz.U. nr 61, poz. 548) zwanego potocznie regulaminem polowań. Rozporządzenie (rozdział 2. Warunki wykonywania polowania, paragraf 7) mówi, że w nocy można polować na: dziki, piżmaki i drapieżniki łowieckie. Katalog zwierząt, na które można polować w nocy jest więc zamknięty i nie ma tam jelenia. Pracownia na rzecz Wszystkich Istot przygotowuje pisemne zawiadomienie organów ścigania o naruszonym regulaminie. Warto zauważyć, że jeśli Policja stwierdzi naruszenie przepisów prawa łowieckiego, ujawnione polowanie stanowić będzie kłusownictwo.
Aktualnie w Puszczy przebywa grupa przyrodników z różnych państw Europy, która będzie monitorowała zgodność prowadzonych polowań z prawem do końca trwania rykowiska
źródło: ekonews

W nocy 26 września grupa osób podziwiających rykowisko w Puszczy Białowieskiej ujawniła polowanie...

 

Prawdopodobnie odbyło się niezgodnie z prawem łowieckim. Wersja przedstawiona przez myśliwych nie była zgodna z relacją świadków zajścia i informacjami przedstawionymi przez łowczego. Sprawę zgłoszono na Policję.
Po godzinie 21:00 polsko-czeski patrol znajdujący się na moście na rzece Łutownia usłyszał dwa strzały dobiegające z polany umiejscowionej na zachód od miejscowości Budy (oddz. 361B). Na polanie, z której dobiegł strzał stwierdzono niedawno zabitego jelenia. Oprawiający zwierzę myśliwi byli agresywni wobec osób dokumentujących zdarzenie.
Według wersji przedstawionej przez myśliwych jeleń został strzelony przed zachodem słońca o godzinie 19:30 trzy kilometry dalej, natomiast oni kierując się humanitarnym podejściem musieli dojść i dobić „postrzałka”. Na miejsce przyjechała policja z łowczym z nadleśnictwa Hajnówka. Wersja przedstawiona przez myśliwych nie była zgodna z relacją świadków zajścia i informacjami przedstawionymi przez łowczego.
Świadkowie słyszeli jedynie dwa strzały w odstępie niecałych 10 minut, mimo iż przebywali w terenie od godziny 18:00, co kłóci się z wersją myśliwych o oddaniu pierwszego strzału przed zachodem słońca. Według łowczego myśliwi mieli prawo polować w oddziałach 361 (a więc właśnie w miejscu gdzie znaleziono martwego jelenia) oraz 244, oddalonego od miejsca zdarzenia o 4,5 km. Poza tym łowczy, który przybył na miejsce stwierdził w ciele jelenia jedynie 2 wloty kul, co potwierdza wersje świadków o dwóch strzałach słyszanych po godzinie 21:00. Łowczy nie był obiektywny oceniając zdarzenie – starał się m.in. zawyżyć odległość, jaka dzieliła polanę, na której znaleziono jelenia od osób słuchających rykowiska, co miało poddać w wątpliwość wersję wydarzeń przedstawianą przez świadków.
Policja została poinformowana o naruszeniu regulaminu polowań - rozporządzenia Ministra Środowiska z dn. 23 marca 2005 r. w sprawie szczegółowych warunków wykonywania polowania i znakowania tusz (Dz.U. nr 61, poz. 548) zwanego potocznie regulaminem polowań. Rozporządzenie (rozdział 2. Warunki wykonywania polowania, paragraf 7) mówi, że w nocy można polować na: dziki, piżmaki i drapieżniki łowieckie. Katalog zwierząt, na które można polować w nocy jest więc zamknięty i nie ma tam jelenia. Pracownia na rzecz Wszystkich Istot przygotowuje pisemne zawiadomienie organów ścigania o naruszonym regulaminie. Warto zauważyć, że jeśli Policja stwierdzi naruszenie przepisów prawa łowieckiego, ujawnione polowanie stanowić będzie kłusownictwo.
Aktualnie w Puszczy przebywa grupa przyrodników z różnych państw Europy, która będzie monitorowała zgodność prowadzonych polowań z prawem do końca trwania rykowiska
źródło: ekonews