tak uważa Sławomir Mazurek. W wielu krajach wzrasta wydobycie tego surowca.
Polityka klimatyczno-energetyczna, prowadzona przez Unię Europejską, nie zagraża polskim planom wydobycia węgla – przekonuje Sławomir Mazurek, prezes zarządu Kopalni Węgla Brunatnego „Konin". Jego zdaniem trend związany z eksploatacją tego surowca się odwraca i ponownie zwiększa się zapotrzebowanie na czarne złoto.
– Wydaje się, że Unia Europejska w końcu zrozumie, że weszła na ścieżkę, na której została sama – uważa Sławomir Mazurek.
Wyklucza, że eksploatacja węgla kamiennego przestanie być opłacalna. Prezes przytacza raport Międzynarodowej Agencji Energii prognozujący, że do roku 2016 popyt na węgiel będzie rósł, a ceny uprawnień do emisji dwutlenku węgla będą spadać.
– W wielu krajach zakłada się wzrost wydobycia. Chiny z 3,5 mld ton rocznie zużywanego węgla mają zamiar w najbliższych kilku latach dojść do poziomu 4 mld ton, co jest kosmiczną i niewyobrażalną liczbą, jak na warunki polskie czy europejskie – komentuje Sławomir Mazurek.
Przypomina, że również inne kraje nie zamierzają redukować swoich celów dotyczących wydobycia tego surowca.
– Węgiel będzie stawał się z powrotem równoprawnym, może nawet uprzywilejowanym, surowcem do produkcji energii. A nie już tym nielubianym, a nawet obrzydzanym – mówi prezes kopalni.
Redakcja Ekonews, fot.sxc.hu Źródło: Newseria.pl
tak uważa Sławomir Mazurek. W wielu krajach wzrasta wydobycie tego surowca.
Polityka klimatyczno-energetyczna, prowadzona przez Unię Europejską, nie zagraża polskim planom wydobycia węgla – przekonuje Sławomir Mazurek, prezes zarządu Kopalni Węgla Brunatnego „Konin". Jego zdaniem trend związany z eksploatacją tego surowca się odwraca i ponownie zwiększa się zapotrzebowanie na czarne złoto.
– Wydaje się, że Unia Europejska w końcu zrozumie, że weszła na ścieżkę, na której została sama – uważa Sławomir Mazurek.
Wyklucza, że eksploatacja węgla kamiennego przestanie być opłacalna. Prezes przytacza raport Międzynarodowej Agencji Energii prognozujący, że do roku 2016 popyt na węgiel będzie rósł, a ceny uprawnień do emisji dwutlenku węgla będą spadać.
– W wielu krajach zakłada się wzrost wydobycia. Chiny z 3,5 mld ton rocznie zużywanego węgla mają zamiar w najbliższych kilku latach dojść do poziomu 4 mld ton, co jest kosmiczną i niewyobrażalną liczbą, jak na warunki polskie czy europejskie – komentuje Sławomir Mazurek.
Przypomina, że również inne kraje nie zamierzają redukować swoich celów dotyczących wydobycia tego surowca.
– Węgiel będzie stawał się z powrotem równoprawnym, może nawet uprzywilejowanym, surowcem do produkcji energii. A nie już tym nielubianym, a nawet obrzydzanym – mówi prezes kopalni.
